Marilyn – jak sama twierdzi – nie jest ani ładna, ani brzydka. W świecie w którym wszyscy są idealnie piękni i identyczni, dla tej dziewczyny ważniejsze pozostają indywidualne wybory. Marilyn chce czytać takie książki jakie zachce. Chce sama dokonywać lepszych lub gorszych prób ułożenia sobie życia. Nie pragnie unifikacji za wszelką cenę. Pragnie wolności. Tylko czy piękni o numerach 12, 8 i 17 jej na to pozwolą. Co to zaświat w którym wszyscy pozornie są szczęśliwi, ale ostatecznie pozostają zniewoleni? Jak bronić się przed presją społeczną? Jak pozostać sobą? Czy Rafał i Jacek dostrzegają w tej dystopii jakiś metaforyczny przekaz dla wszystkich? Czy panowie gardzą pięknem zewnętrznym i przedkładają je nad czyste intencje i indywidualizm? Zapraszamy do odsłuchu!
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS